czwartek, 15 stycznia 2015

Dom Uphagena


W Mikołajki 6.12.2014 wybraliśmy się z Kołem Młodych Przyjaciół Gdańska na comiesięczną wycieczkę. Tym razem w planach mięliśmy zwiedzanie Domu Uphagena czyli w  Muzeum Wnętrz Mieszczańskich

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ FILM

Jan Uphagen był bogatym kupcem, który zakupił na Długiej 12 kamienicę, którą wyposażył w piękne i kosztowne meble. Wchodząc wita nas wysoka i bogato zdobiona sień, czyli można powiedzieć taki współczesny przedpokój.

Wspinając się po szerokich, okazałych schodach dochodzimy do antresoli, na której znajduje się herbaciarnia, czyli pokój, gdzie dawniej pito herbatę. Obecnie na ścianach można oglądać malowidła przedstawiające uprawę herbaty, zaś w gablotach obejrzeć naczynia do podawania tego napoju.

 Wyżej można podziwiać olbrzymi, 60 m salon z przepięknym żyrandolem sprowadzonym prosto z Anglii, do tego podziwialiśmy stary piec, zegar i fortepian. Tutaj Jan Uphagen przyjmował gości i organizował uroczystości rodzinne. W małej sieni za okazałą szafą wyszukaliśmy małe drzwiczki, które służyły do palenia w piecu od tyłu.

Naprzeciw salonu znajduje się Duża Jadalnia, w której urządzano uroczyste kolacje i obiady. Dalej, w Pokoju Owadów, wyszukiwaliśmy wszystkie motyle, ważki i żuczki. W Pokoju Kwiatów na ścianach odszukiwaliśmy maki, gerbery, słoneczniki i inne piękne kwiaty. Ostatni z tych pokoi to Pokój Ptaków i Instrumentów. Na ścianach odszukiwaliśmy papugi, czaple, tukany, a pod sufitem odkrywaliśmy trąbkę, flet, klarnet , bęben czy róg.

Piętro niżej w dolnej sieni podziwialiśmy starą skrzynię podróżną, na której w pocie czoła odszukiwaliśmy datę produkcji. W kuchni z kolei zaglądaliśmy kucharce przez ramię, żeby sprawdzić co gotuje na obiad, a w spiżarni sprawdzaliśmy czy Jan Uphagen dobrze przygotował się do zimy.
Przed domem JanaUphagena rozszyfrowaliśmy co znaczą litery JAU w  monogramie nad drzwiami wejściowymi. Wspólnie zastanawialiśmy się co znaczą 3 mitry i 3 krzyże w  herbie rodziny Uphagenów.  Ku zdziwieniu przechodniów wskazywaliśmy z zapałem na samym szczycie datę 1776, która mówi o roku przeprowadzki do tej kamienicy.

Po wizycie w Domu Uphagena odwiedziliśmy jeszcze Fabrykę Cukierków „Ciuciu” oraz gdańską choinkę i szopkę na Długim Targu koło Neptuna.

Ta wizyta znów nas czegoś nauczyła o kolejnym gdańskim zabytku, dała nie tylko nową wiedzę, ale i wzbogaciła o nowe przygody i wspomnienia. Zapraszamy w styczniu na kolejną wędrówkę J
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz