W Mikołajki
6.12.2014 wybraliśmy się z Kołem Młodych Przyjaciół Gdańska na comiesięczną
wycieczkę. Tym razem w planach mięliśmy zwiedzanie Domu Uphagena czyli w Muzeum Wnętrz Mieszczańskich
KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ FILM
KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ FILM
Jan Uphagen
był bogatym kupcem, który zakupił na Długiej 12 kamienicę, którą wyposażył w
piękne i kosztowne meble. Wchodząc wita nas wysoka i bogato zdobiona sień,
czyli można powiedzieć taki współczesny przedpokój.
Wspinając
się po szerokich, okazałych schodach dochodzimy do antresoli, na której
znajduje się herbaciarnia, czyli pokój, gdzie dawniej pito herbatę. Obecnie na
ścianach można oglądać malowidła przedstawiające uprawę herbaty, zaś w
gablotach obejrzeć naczynia do podawania tego napoju.
Wyżej można podziwiać olbrzymi, 60 m salon z
przepięknym żyrandolem sprowadzonym prosto z Anglii, do tego podziwialiśmy
stary piec, zegar i fortepian. Tutaj Jan Uphagen przyjmował gości i organizował
uroczystości rodzinne. W małej sieni za okazałą szafą wyszukaliśmy małe drzwiczki,
które służyły do palenia w piecu od tyłu.
Naprzeciw
salonu znajduje się Duża Jadalnia, w której urządzano uroczyste kolacje i
obiady. Dalej, w Pokoju Owadów, wyszukiwaliśmy wszystkie motyle, ważki i
żuczki. W Pokoju Kwiatów na ścianach odszukiwaliśmy maki, gerbery, słoneczniki
i inne piękne kwiaty. Ostatni z tych pokoi to Pokój Ptaków i Instrumentów. Na
ścianach odszukiwaliśmy papugi, czaple, tukany, a pod sufitem odkrywaliśmy
trąbkę, flet, klarnet , bęben czy róg.
Piętro niżej
w dolnej sieni podziwialiśmy starą skrzynię podróżną, na której w pocie czoła
odszukiwaliśmy datę produkcji. W kuchni z kolei zaglądaliśmy kucharce przez
ramię, żeby sprawdzić co gotuje na obiad, a w spiżarni sprawdzaliśmy czy Jan
Uphagen dobrze przygotował się do zimy.
Przed domem JanaUphagena rozszyfrowaliśmy
co znaczą litery JAU w monogramie nad
drzwiami wejściowymi. Wspólnie zastanawialiśmy się co znaczą 3 mitry i 3 krzyże
w herbie rodziny Uphagenów. Ku zdziwieniu przechodniów wskazywaliśmy z
zapałem na samym szczycie datę 1776, która mówi o roku przeprowadzki do tej
kamienicy.
Po wizycie w
Domu Uphagena odwiedziliśmy jeszcze Fabrykę Cukierków „Ciuciu” oraz gdańską
choinkę i szopkę na Długim Targu koło Neptuna.
Ta wizyta
znów nas czegoś nauczyła o kolejnym gdańskim zabytku, dała nie tylko nową
wiedzę, ale i wzbogaciła o nowe przygody i wspomnienia. Zapraszamy w styczniu
na kolejną wędrówkę J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz